Aktualności

W kolorach tęczy…

W godzinach porannych, 10 lutego 2020r, młodzież z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Bytowie, a konkretnie uczniowie z Liceum Mundurowego i grupa kaszubskich entuzjastów, wyruszyła w kierunku Pucka, w poszukiwaniu wrażeń. Sposobność ku temu idealna – 100-LECIE ZAŚLUBIN POLSKI Z MORZEM. Druga taka, już się nam nie przytrafi……., a zresztą kto to wie… .

Pomimo pogody w kratkę, która w ten dzień pokazała nam cały wachlarz swoich możliwości, optymizm i ciekawość nas nie opuszczała. Żegnani w Bytowie przez strugi deszczu, a przywitani w Pucku promieniami słońca, w asyście naszej ,, mundurówki”,  wkroczyliśmy na rynek by  obejrzeć tablicę, poświęconą współorganizatorowi uroczystości Zaślubin w 1920, Antoniemu Miotkowi. Po krótkiej  chwili ,,rozeznania w terenie”, prężnym krokiem pomaszerowaliśmy w kierunku portu, gdzie przy pomniku gen. J. Hallera i pamiątkowego ,,zaślubi nowego” słupa,  odbywały się główne uroczystości.

Na miejscu przywitał nas barwny tłum ludzi ubranych w kaszubskie stroje, stroje z epoki i barwne sztandary. Nasi Strzelcy z Obrony Wybrzeża zostali wpuszczeni w strefę militarną i wraz z żołnierzami RP ramię w ramię pełnili asystę podczas uroczystości. Z  zaciekawieniem oglądaliśmy przebieg sytuacji. Po  przemowach zgromadzonych gości i  Prezydenta Andrzeja Dudy, został podpisany list , który wraz z innymi pamiątkowymi atrybutami został złożony w kapsule czasu, a ta wraz z zawartością  w nadbrzeże Pucka. Nie lada atrakcją było zrzucenie pamiątkowego wieńca z helikoptera,  na wzburzone fale Bałtyku, oraz oddanie 12  armatnich salw. Po niedługim czasie w tempie ekspresowym, przemieściliśmy się do Władysławowa pod pomnik gen. J. Hallera i drugi, Kaszubskiego Króla- Antoniego Abrahama i tu czekała niespodzianka. Młodzież ,,mundurowa” w podziękowaniu za asystę przy pomniku, miała możliwość zrobienia sobie zdjęcie z prezydentem Andrzejem Dudą.  Już po wszystkich wrażeniach wzrokowych i emocjonalnych zaproszono nas na ciepły poczęstunek, który zaspokoił wrażenia smakowe. Napojeni, najedzeni i w dobrych humorach wróciliśmy do Bytowa.